Archiwum 15 kwietnia 2003


kwi 15 2003 jeny
Komentarze: 0

Zatrudne. Rozprasza. Boli. Rozprasza. Nie moge znalezc miejsca. Przechodze z konta w kont. Nie jest mi latwo. Wiem ze jest troche lepiej bo przynajmniej wiem ze bylo gorzej widze jasne aspekty i chcec do zycia powraca. Zasluga slonca? Z pewnoscia-tak to one daje mi energie i motywacje do zycia. Moze to glupie ale zeby nie ono zapewne lezalabym teras 2,5 metra pod ziemia. Wiosna mmmm. Az chce sie zyc. I znow nie ma sensu...

rozdwojona : :
kwi 15 2003 egzystencja-jeny ale to ciezkie
Komentarze: 0

Znowu płacz, ból, urojenia, niedomówienia które spowoduja zapewne nowe klotnie i niedokonczone watki. Mam tego juz dosyc. Myslalam ze obrot o 180 stopni nie ejst w stanie spowrotem sie nawrocic. A jednak. Mylilam sie. Jest jak dawniej...znowu trace zaufanie...znowu mi odpierdala...znowu sie rzucam...Czemu tak jest i czy tak musi byc? Jeny ale to wsyztsko jest pogmatwane...przespie sie z tym i bedzie dobrze ale jutro znow zaatakuje mnie seria mysli a to boli...To wszytsko jest jak parabola na plusie i minusie-cokolwiek to znaczy. Nie wiem co bedzie jutro ale wiem ze napewno sie pogorszy bo jak mam to zmienic? Problem w tym ze niewiem co zle robie. A nawet jak wiem to uwazam ze nie da sie tego zmienic. Nie bede stale sie przystosowywac do otoczenia. Jestem jaka jestem. Nie pasi?..nie musi. Splun mi w twarz i odejdz...bedzie tak jak dawniej...Czy bede cierpiec? Nie napewno nie nie jestes wart przebywania w moich myslach...Ja lepiej wiem kim ty jestes niz ty sam...nie dajesz mi jednak szansy aby to pokazac. Nie trzeba. Sory ze takie egzystencjalne problemy poruszylam w pierwszej notce ale tak wyszlo nie bede kasowac. Troche to ciezke ale bedziesz mial zarys tego co cie czeka w przyszlosci. Czujesz to co ja? Napisz tu o swoich przemysleniach. Interesuje mnie zbieznosc naszych mysli. Pozdrawiam kazdego kto doczytal do tego momentu-jestes wielki.

rozdwojona : :